Od dłuższego czasu dyskutowano w samorządzie i z Klubem Zantyr o sytuacji Agnieszki Borowskiej i możliwościach współpracy z nią.

Apel podczas obrad

- Chciałbym zwrócić się z apelem o pomoc dla osoby wyjątkowej – Agnieszki Borowskiej – mówił podczas sesji miejskiej Bartosz Mazerski, radny miejski, znany zawodnik klubu Zantyr. - Podczas inauguracji ścieżki pieszo – rowerowej zorganizowano zbiórkę na jej rehabilitację. Uzbierano ponad 30 tys. zł. (...) Agnieszka jest pełna optymizmu. Stadion lekkoatletyczny, gdy trenowała był jej drugim domem. Chciałbym, żeby teraz też tak mogło być. Mówię o możliwości jej pracy na tym obiekcie. Co ważne, stadion jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Odbyło się też spotkanie w sztumskim ratuszu z udziałem naszej czołowej sportsmenki oraz burmistrza Leszka Tabora; radnego powiatowego, prezesa Zantyra Ryszarda Mazerskiego; radnego miejskiego Bartosza Mazerskiego i sekretarz urzędu Darii Mietlewskiej – Dury. Omówiono tam możliwości ewentualnej pracy A . Borowskiej na nowym, gminnym obiekcie sportowym.

Trzeba przyznać, że bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie Agnieszce Borowskiej przestrzeni do zawodowej i społecznej aktywności.

Duże zaskoczenie i pełna zgoda

A co na to sama zainteresowana?

- Fakt pojawienia się takiej propozycji był dla mnie dużym zaskoczeniem – stwierdziła Agnieszka Borowska. - Na pewno skorzystam z takiej możliwości. Nie ukrywam, że bardzo się cieszę, bo nie chciałabym przebywać przez cały czas w domu, a tak będę miała możliwość wykonywania tego co wcześniej - tego co tak naprawdę najbardziej lubię i potrafię. Oczywiście trzeba jeszcze dopracować szczegóły tej współpracy. Na razie pojawia się możliwość pracy jako pomocnik trenera Zantyra. Mogłabym też angażować się w pracę związane z organizowaniem grafiku zajęć sportowych na stadionie.

Pani Agnieszka zdradziła nam też, że obecnie sprawdza czy miałaby możliwość mimo swojej niepełnosprawności, zdobycia uprawnień trenerskich. Wie, że są takie możliwości. Być może za jakiś czas dowiemy się, że tak się stanie. Dodajmy, że zawodniczka studiuje jeszcze na Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku.