Zabiegi rehabilitacyjne, którym poddawana jest Julia przynoszą coraz bardziej widoczne efekty. W ostatnim czasie dziewczynka zaczęła samodzielnie siedzieć. Jednak koszt zabiegów jest bardzo wysoki i zdecydowanie przekracza finansowe możliwości samotnie wychowującej córkę mamę.

- „Jedyną szansą, by Juleczka jak najdłużej była zdrowa, byśmy kolejne lata mogły uciekać przed wyrokiem, jest bardzo droga rehabilitacja. Bardzo proszę dziś i każdego innego dnia - pomóż mojej córeczce, bo same nie damy rady… Dzięki Waszej pomocy mogłam opłacać rehabilitację, ale środki topnieją, a wraz z nimi możliwość walki o każdy kolejny dzień...” - napisała pani Dorota, mama Julii. - „Kosztowna rehabilitacja to jedyna szansa, by dożyła dorosłości. Jesteśmy tylko we dwie, mamy siebie, mamy ogrom miłości, ale to wciąż za mało. Robię, co mogę, ale po prostu coraz częściej nie daję rady… Mam nadzieję, że zdarzy się cud, że Julka nie umrze! Nie mogę jednak bezczynnie czekać, córeczka musi być stale rehabilitowana, a to niestety ogromne koszty. Bardzo proszę, pomóż mi walczyć o moje dziecko”.

Każdy z nas może wspomóc swoją cegiełką rehabilitację małej wojowniczki z Malborka. Wystarczy wejść na https://www.siepomaga.pl/julcia-kapala

Informacja i zdjęcia: siepomaga.pl