Niestety w Malborku skala zjawiska jest naprawdę olbrzymia w porównaniu do innych polskich miast, w których takie alarmy zostały ogłoszone.

Dzisiaj kilka minut po 6 rano dyżurny PSP w Malborku odebrał pierwsze zgłoszenie o ładunku wybuchowym w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku. Kolejne zgłoszenie napłynęło przed 7 rano z Centrum Edukacji Zawodowej, a następne z I LO przy ul. 17 Marca.

Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że policjanci z malborskiej komendy dokonali sprawdzenia poszczególnych budynków szkolnych. W żadnym nie potwierdzono obecności ładunków pirotechnicznych. Nie przeprowadzono również w tych szkołach ewakuacji. Dzisiejszy egzamin powinien rozpocząć się punktualnie o 9 i miejmy nadzieję, że już bez dodatkowych niespodzianek.

W Nowym Dworze Gdańskim służby mundurowe zostały postawione w stan gotowości tuż po godz. 8. Zgłoszenie napłynęło z Zespołu Szkół nr 1. Z budynku ewakuowano 4 pracowników. Na szczęście w placówce nie było jeszcze uczniów. Po sprawdzeniu pomieszczeń uczniowie zostali wpuszczeni do budynku i rozpoczęli maturę zgodnie z planem.

Kolejnym miastem z zagrożeniem bombowym okazał się Dzierzgoń. Tutaj doszło do ewakuacji pracowników i uczniów w Zespole Szkół im. Cypriana Kamila Norwida. W chwili obecnej trwa przeszukiwanie pomieszczeń szkolnych. Niestety egzamin rozpocznie się z opóźnieniem.

Przypomnijmy, że w pierwszym dniu matur alarmy bombowe były ogłoszone w ZSP nr 4 oraz w Zespole Szkół Katolickich. W tym drugim przypadku przeprowadzono ewakuację szkoły, a egzamin dojrzałości z języka polskiego rozpoczął się z pewnym opóźnieniem.

Komu zależy, by wzbudzić dodatkowy niepokój i stres wśród i tak zaniepokojonych całą sytuacją maturzystów? Kim jest ten dowcipniś, którego skrajna głupota nie zna granic?