Malborka Spółdzielnia Mieszkaniowa przy ul. Orzeszkowej 1 robi dobrą minę do złej gry, nazywając wyciek gazu „incydentem”. Zapewniała nas, że najpóźniej 26 marca rozpoczną się prace naprawcze.

Tymczasem mieszkańcy, prócz usunięcia awarii żądają też przekazania im protokołów z ostatniego remontu instalacji gazowej. Gdy ich odwiedziliśmy od paru dni byli pozbawieni gazu. Nie było kąpania, ani gotowania na kuchenkach gazowych... W bloku mieszka 30 rodzin – wiele osób starszych i małych dzieci. Co gorsza niektórzy z lokatorów wydawali się nie zdawać sobie sprawy z zagrożenia.

Jak widać na zdjęciach aktualnie zagrożenie zostało zażegnane, chociaż wykonanie napraw, zalepianie nieszczelności specjalną pianką i zaspawanie rur na połączeniach może wzbudzać pewien niepokój. Mieszkańcy obawiają się, że załatanie nieszczelności w jednym miejscu nie wyeliminuje możliwości jej powstania w innym wkrótce. W poniedziałek zgodnie z zapowiedzią w bloku pojawiła się ekipa pracowników spółdzielnie, jednak nie przyniosło to oczekiwanych napraw. Mieszkańcy nadal pozbawieni są gazu. We wtorek mija dokładnie tydzień...