Pod koniec grudnia, dzień po przegłosowaniu ustawy ze zmianami w oświacie, Rada Miejska przedstawiła oficjalne negatywne stanowisko wobec wprowadzanej zmiany. Najbardziej jaskrawym argumentem w stanowisku wydają się kwestie finansowe.
Deklaracje i zebrania w sprawie 6-latków
Przypomnijmy: podwyższenie wieku szkolnego pociągnie za sobą znaczne zmniejszenie subwencji oświatowej naliczanej na ucznia. Subwencja oświatowa na dziecko zamieszkałe na wsi wynosi 7 tys. zł. Rządzący minimalnie podwyższyli za to i tak o wiele niższą subwencje na dziecko przedszkolne - z 1,305 tys. zł do 1,370 tys. zł. Zdaniem samorządowców nie zniweluje to nawet w minimalnym stopniu, nadchodzących szybkimi krokami wydatków. Oczywiście życzeniem radnych i władz byłoby, aby jak najwięcej 6-latków trafiło 1 września do I klasy. Jednak ustawodawca pozostawił tę decyzję suwerennej woli opiekunów.
Rodzice mają czas na podjęcie decyzji do 31 sierpnia. Nie wiadomo obecnie ile 6-letnich dzieci trafi do szkół, a ile pozostanie w przedszkolach.
- Dyrektorzy sztumskich przedszkoli i szkół będą spotykali się na zebraniach z rodzicami w celu rozeznania się z ich decyzjami, odnośnie posłania ich 6-letnich dzieci - odpowiednio do szkoły lub pozostawienia w przedszkolu – informuje Katarzyna Krzyżykowska, dyr. Miejsko – Gminnego Zespołu Oświatowego w Sztumie. -Rodzice na zebraniach otrzymają deklaracje do wypełnienia. Dzięki informacjom od dyrektorów, spodziewamy się uzyskać wstępne dane szacunkowe odnośnie tego, ile dzieci umieścimy w danych placówkach. To dla nas bardzo istotne, gdyż wiąże się z konkretnymi decyzjami wydatkowymi.
55 dzieci z „odroczeniem szkoły”
Dyrektor Krzyżykowska dodaje, że sztumskie szkoły były bardzo dobrze przygotowane na przyjęcie 6-latków do klas pierwszych. Radni w swoim stanowisku stwierdzili, że opiekunowie dzieci nie wnosili żadnych uwag co do jakości, sposobu i warunków kształcenia ich 6-letnich maluchów w szkołach.
Sytuacja wydaje się dość skomplikowana, bo jeszcze rok temu do sztumskiej Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej zgłaszali się rodzice, informujący, że nie chcieliby posłać swojego dziecka do pierwszej klasy. Zdaniem poradni te obawy często były słuszne. 55 dzieci otrzymało decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego. Oznacza to, że taka liczba dzieci trafi do przedszkoli, a zatem obejmie je mniejsza przedszkolna subwencja.
„Może zabraknąć miejsc dla 3-latków”
Publiczne Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi nr 1 im. Kubusia Puchatka opiekuje się 250 maluchami. Z tej liczby aż 113 przedszkolaków stanowią 5- i 6-latki.
Według przepisów oświatowych prawo do opieki przedszkolnej (a w związku z tym pierwszeństwo przed 3-latkami) mają 4-, 5- i 6-latki. Takiego obowiązku nie ma wobec 3-latków, dlatego dla tych dzieci może zabraknąć miejsc w przedszkolach.
- Krótko mówiąc może zabraknąć miejsc dla 3-latków – stwierdza Renata Jagielska, dyr. Publicznego Przedszkola nr 1 w Sztumie. – Jeżeli rodzic przyśle dziecko, które obejmuje obowiązek przedszkolny będziemy musieli je przyjąć. Zawsze będę obawiała się co z dziećmi, które chodzą już rok do przedszkola. Pewnym ułatwieniem dysponują zespoły szkół, gdzie obok podstawówki i gimnazjów bywa, że funkcjonują przedszkola. Tam miejsca dla 6-letnich przedszkolaków będzie dużo łatwiej utworzyć.
Gdy 6-latek… powtarza I klasę
Potwierdza to dyrektor Zespołu Szkół w Gościszewie, Magdalena Zimińska. Pojawiło się pytanie co z 6-latkiem, który ukończył I klasę?
- Wydaje mi się, że w naszej placówce nie będzie z tym problemu – mówi dyr. ZS w Gościszewie. - Jeszcze nie zdarzyło się, by zabrakło miejsc. Mamy cały czas kontakt z rodzicami, którzy są świadomi swoich praw i obowiązków. Rodzice oczywiście mają mnóstwo pytań. W naszej szkole ustaliliśmy, że do końca marca rodzice będą mogli zwracać się z prośbą, by ich 6-letnie dziecko mogło powtórzyć I lub II klasę. Decyzje opiekunów mogą być znamienne. Oczywiście brane są pod uwagę wyniki uczniów i diagnozy nauczycieli. Taka sytuacja jest bardzo dobra, jeżeli rodzic podejmie trafną decyzję. Zawsze zachęcam, by w tej sprawie liczyć się z opinią nauczyciela. Obawiam się czy zawsze rodzic będzie potrafił właściwie skorzystać z wolnego wyboru.
ZS w Gościszewie w ostatnim roku miał nawet inny problem – czy uda się uruchomić oddział klasy I. Powodem była zbyt duża liczba dzieci „przetrzymanych” w „zerówce” (5- i 6-latki – 10 osób). Dodajmy, że w szkole funkcjonują dwie grupy przedszkolne (2,5 – 3- i 4-latki, których jest 11). Z kolei do kl. I uczęszcza 22 uczniów (niektóre dzieci pozostaną w kl. I)
KotwicaPracownicy Szkoły Podstawowej nr 2 w Sztumie nie wiedzą obecnie jaki będzie wybór rodziców. W szkole funkcjonują trzy klasy 7-latków, siedem klas 6-latków. Sama szkoła ma 820 uczniów. Dyrektor SP nr 2 – Agnieszka Bogacka spotkała się z przedstawicielami Prz-la Publicznego nr 1, którym przedstawiła harmonogram z ofertą spotkań dla rodziców. Wszystko wokół tematu – „co z 6-latkami”. Rozważane są kroki, by w szkołach przygotować oddziały przedszkolne dla 6-latków w miejsce klas dla 6-i 7-latków. Do tematu wrócimy.
INFOLINIA DLA RODZICÓW
MEN świadome wielu pytań, jak powstały po zmianach uruchomiło infolinię. Pytania można zadawać telefonicznie od poniedziałku do piątku w godz. 8.15-16.15, pod numerami telefonów:
22/34 74 595 (sześciolatek w szkole)
22/34 74 717 (sześciolatek w przedszkolu)
22/34 74 589 (sześciolatek w przedszkolu, sześciolatek w szkole)
22/34 74 467 (sześciolatek w przedszkolu, sześciolatek w szkole)
lub za pośrednictwem formularza dostępnego pod linkiem:
https://men.gov.pl/pytanie-w-sprawie-szesciolatkow
I bardzo dobrze rodzice powinni mieć prawo do decydowania kiedy posłać swoje dziecko do szkoły. Sugestia nauczyciela nie zawsze musi być trafna. dobry rodzic skonsultuje ją jeszcze z psychologiem, znajomymi rodzicami i własnymi obserwacjami swojego dziecka.
Nie zawsze rodzic obiektywnie oceni własne dziecko. Często rodzice idealizuja swoje pociechy i nie dociera do nich że dzieciątko niekoniecznie poradzi sobie w klasie pierwszej w wieku 6 lat.