W poniedziałek, 4 grudnia wieczorem sztumscy policjanci dostali zgłoszenie o zaginięciu 17- latki.

- „Według oświadczenia jej matki, córka wysłała jej wiadomość, że wybiera się do znajomego. Początkowo rodzina szukała dziewczyny na własną rękę, jednak gdy nie udało im się jej odnaleźć, poprosili o pomoc policjantów” – informuje asp. szt. Karolina Kosmowska, oficer prasowy KPP w Sztumie.

Funkcjonariusze od razu rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Z ustaleń mundurowych wynikało, że 17-latka może przebywać na terenie powiatu malborskiego, dlatego policjanci w pierwszej kolejności zaczęli sprawdzać ten rejon.

- „Do poszukiwań zaangażowani zostali również funkcjonariusze z Gdańska, Tczewa, Malborka i Sopotu. W działaniach brał również udział pies policyjny z przewodnikiem służbowym” – dodaje policjantka. - „Na szczęście 17-latka została odnaleziona przez kierownika Posterunku Policji w Starym Targu oraz dzielnicowego z tego samego posterunku. Mieszkanka powiatu sztumskiego była cała i zdrowa. Nastolatka została przekazana pod opiekę matki”.

Szczęśliwie ta historia miała szczęśliwe zakończenie, zarówno dzięki szybkiej reakcji rodziny, która w sytuacji kryzysowej od razu powiadomiła służby i dzięki policjantom, którzy poprzez odpowiednio zastosowaną taktykę odnaleźli nastolatkę.