W poniedziałek, 1 maja br. o godzinie 13.57 cztery zastępy pojechały do Sztumu, gdzie na ul. Różanej paliły się rzeczy znajdujące się na balkonie mieszkania na parterze, w budynku wielorodzinnym czterokondygnacyjnym. Mieszkanie było zamknięte - brak informacji, czy ktoś znajdował się wewnątrz. Mieszkanie znajdujące się na 1 piętrze bezpośrednio nad miejscem pożaru również było zamknięte. Sąsiedzi poinformowali, że mieszkanka znajduje się poza domem.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu jednego prądu wody W-25 (szybkie natarcie) na palące się na balkonie rzeczy. Do miejsca zdarzenia dojechał patrol policji. Przy użyciu drabiny nasadkowej rota pracująca w SOUO weszła na balkon. Po zlokalizowaniu pożaru, strażacy wybili szybę w drzwiach balkonowych i weszli do mieszkania w celu sprawdzenia, czy znajdują się w nim osoby poszkodowane - brak osób wewnątrz mieszkania, brak zadymienia wewnątrz. Ratownicy zerwali styropianową elewację na balkonie, usunęli resztki popożarowe z balkonu. Na miejsce przyjechała właścicielka mieszkania na 1 piętrze. Strażacy sprawdzili pomieszczenia w mieszkaniach na parterze, 1 i 2 piętrze miernikiem wielogazowym. Brak zagrożenia. Sprawdzili kamerą termowizyjną elewację balkonową - brak zagrożenia. Po przewietrzeniu całej klatki schodowej, zakończono działania, na miejscu pozostał patrol policji.
We wtorek, 2 maja br. o godzinie 00.35 zastęp skierowano do miejscowości Parowy, gdzie znajdował się ZRM z pacjentem i należało zabezpieczyć miejsce lądowania śmigłowca LPR.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i w porozumieniu z pilotem śmigłowca LPR, wyznaczyli miejsce lądowania na drodze wojewódzkiej. Zamknęli drogę i zabezpieczyli lądowanie. Po wylądowaniu LPR, pacjent został przekazany przez ZRM do śmigłowca w celu transportu do szpitala. Na tym zakończono działania.
O godzinie 11.54 osiem zastępów zadysponowano do Sztumu nad Jezioro Zajezierskie, gdzie podejrzewano ptasią grypę. Na miejscu były już zastępy z OSP Postolin i Straży Miejskiej. Przy brzegu w okolicy plaży miejskiej leżały w wodzie martwe ptaki.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, rozwinęli taśmę ostrzegawczą, wyznaczyli miejsce dekontaminacji. Po zwodowaniu łodzi, dwóch ratowników opłynęło jezioro. Stwierdzili, że na terenie akwenu znajduje się około 40 martwych ptaków, należących prawdopodobnie do jednego gatunku. Do miejsca zdarzenia dojechał Komendant Powiatowy PSP Sztum. Na miejscu zdarzenia pojawili się przedstawiciele Inspektoratu Weterynarii, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Malborku oraz patrol policji. Przedstawiciele Inspektoratu Weterynarii pobrali próbki do badań. W konsultacji z PSSE ustalono poziom zabezpieczenia ratowników- kombinezon kat. III wraz z butami i rękawicami gumowymi, maski FPP3, gogle. Ratownicy w łodzi pozbierali martwe ptactwo, wkładając je do podwójnych worków PPE, zamykając taśmą. Tak zabezpieczone martwe ptaki przekazano firmie utylizującej padlinę. Przeprowadzono dekontaminację ratowników i łodzi. Na tym zakończono działania.
O godzinie 18.04 dwa zastępy pojechały do Czernina, gdzie paliły się fotel, kanapa i śmietnik. Zagrożone były zaparkowane w pobliżu samochody. Ratownicy w sprzęcie OUO podali prąd wody W25 (szybkie natarcie) na palący się śmietnik i meble. Po ugaszeniu pożaru, zakończono działania.
O godzinie 21.45 dwa zastępy skierowano do miejscowości Bągart, gdzie paliła się trawa, krzaki i śmieci pozostawione na skarpie pobocza drogi – około 30mx10m. Ratownicy podali jeden prąd W52 na pożar. Po ugaszeniu pożaru, zakończono działania.
W czwartek, 4 maja br. o godzinie 14.54 zastęp zadysponowano do miejscowości Mikołajki Pomorskie, gdzie na ul. Partyzantów paliło się około 50 m² trawy na nieużytku rolnym. Brak zagrożenia dla innych obiektów. Strażacy podali jeden prąd wody W-52 w natarciu na palącą się trawę. Po ugaszeniu pożaru, zakończono działania.
W piątek, 5 maja br. o godzinie 11.54 pięć zastępów pojechało do Sztumu nad Jezioro Zajezierskie, gdzie przy brzegu w okolicy plaży miejskiej, martwe ptaki leżały w wodzie.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, rozwinęli taśmę ostrzegawczą, wyznaczyli miejsce dekontaminacji. Po zwodowaniu łodzi, dwóch ratowników opłynęło jezioro. Stwierdzili, że na terenie akwenu znajduje się około 20 martwych ptaków, należących prawdopodobnie do jednego gatunku. Do miejsca zdarzenia dojechał Zastępca Komendanta Powiatowego PSP Sztum. Na miejscu zdarzenia pojawili się przedstawiciele Inspektoratu Weterynarii, Wód Polskich i Urzędu Miasta i Gminy Sztum. Ratownicy zabezpieczeni w kombinezon kat. III wraz z butami i rękawicami gumowymi, maski FPP3, gogle. Ratownicy w łodzi pozbierali martwe ptactwo, wkładając je do podwójnych worków PPE, zamykając taśmą. Tak zabezpieczone martwe ptaki przekazano przedstawicielowi UMiG Sztum. Przeprowadzono dekontaminację ratowników i łodzi. Na tym zakończono działania.
W sobotę, 6 maja br. o godzinie 08.42 zastęp pojechał do wsi Żuławka Sztumska, gdzie na polu paliły się porzucone śmieci o powierzchni około 4m² - części samochodowe. Wezwano policję.
Strażacy podali jeden prąd wody W-52 na palące się śmieci. Po ugaszeniu i dojeździe na miejsce zdarzenia policji, zakończono działania.
O godzinie 09.54 trzy zastępy skierowano do Szpitalnej Wsi, gdzie paliły się sadze w przewodzie kominowym w budynku jednorodzinnym. Strażacy wygasili w piecu CO i rozstawili drabinę SD37. Strażacy z kosza wysięgnika ugasili palącą się sadzę w kominie przy użyciu sprzętu kominiarskiego. Podczas czyszczenia przewodu kominowego do środka przewodu nieużytecznego wpadł miernik wielogazowy. Decyzją KDR i za zgodą użytkownika zostały wykonane prace rozbiórkowo - wyburzeniowe w celu wyciągnięcia miernika. Właściciel zobligował się do naprawienia szkody we własnym zakresie. Po przewietrzeniu pomieszczeń, sprawdzono kamerą termowizyjną temperaturę całości przewodu kominowego oraz sprawdzono pomieszczenia przyległe na zawartość CO - wynik 00. Po przekazaniu miejsca zdarzenia właścicielowi, zakończono działania.
O godzinie 17.35 zastęp zadysponowano do Sztumu, gdzie na ul. Żeromskiego w kontenerze paliły się śmieci o powierzchni około 2m². Strażacy podali jeden prąd wody z szybkiego natarcia na palące się śmieci. Po ugaszeniu zakończono działania.
O godzinie 21.32 zastęp pojechał do Sztumu, gdzie na ul. Młyńskiej miało dojść do próby samobójczej. Na miejscu okazało się, że miało to miejsca. Lokator nie chciał na początku otworzyć drzwi policji bez nakazu. Po dojeździe JOP drzwi do mieszkania były otwarte, policja normalnie rozmawiała z lokatorem. O próbie samobójczej na policję telefonicznie zgłaszała kobieta przebywająca w Gdańsku.
Informacje przekazał: mł. kpt. Piotr Spiżewski, Specjalista Wydział Operacyjno-Kontrolno-Rozpoznawczy KP PSP Sztum
Zdjęcia: OSP Postolin