16 stycznia informowaliśmy o podwyżkach na parkingach przy dworcu i ul. Kościuszki. Jak się okazuje, latem może być jeszcze drożej. Przedsiębiorca już wprowadził maksymalne stawki opłat dopuszczone w umowie. Jednak dokument wprowadza zróżnicowanie na sezon letni i zimowy. W szczycie turystycznych wizyt za dobę postoju możemy zapłacić nie 8, a aż 12 złotych.
Od 7 stycznia opłaty na parkingach przy dworcu i zapleczu ul. Kościuszki wzrosły o 100% za pierwszą godzinę postoju. Latem z pewnością będzie jeszcze drożej, gdyż takie rozwiązanie przewiduje umowa zawarta z dzierżawcą. Miasto Malbork pozwoliło na ogromny wzrost cen w porównaniu z pierwotnymi opłatami.
Dla porównania, jeszcze w grudniu zeszłego roku za dobę postoju kierowcy płacili 5 złotych. Obecnie stawka wynosi 8 złotych i jest to maksymalna opłata przewidziana w umowie. Od maja do końca września ten sam bilet będzie mógł kosztować aż 12 złotych. Za pierwszą godzinę zapłacimy nawet 3 złote, abonament tygodniowy może kosztować 40 zł a miesięczny aż 80 złotych.
Skoro na mocy nowej umowy dzierżawy podpisanej na okres trzech lat przedsiębiorca od razu wprowadził maksymalne stawki opłat przewidziane w dokumencie, to można się spodziewać, iż w sezonie letnim zrobi to samo. Kolejna podwyżka będzie już naprawdę odczuwalna i dla osób dojeżdżających do dworca własnym samochodem będzie oznaczała duży wydatek.
O nową umowę zapytaliśmy wiceburmistrza Jana Tadeusza Wilka. Z odpowiedzi dowiadujemy się, że mieszkańcy zyskają pewne udogodnienia, które po części mają usprawiedliwiać wyższe ceny.
- [...]Firma proponuje przy zmianie cennika postawienie na każdym z parkingów nowego modelu parkometrów, który umożliwiałby zakup biletów kartą płatniczą oraz wpisanie numerów rejestracyjnych. Dodatkowo firma wyznaczyła 2 nowe miejsca dla osób niepełnosprawnych przy przychodni ALMED, zobowiązała się na swój koszt wykonać malowanie kopert[...]”
Szkoda, że zanim firma postawiła nowe parkometry, to już narzuciła wyższe opłaty, które mieszkańcy ocenili negatywnie. Kolejna podwyżka spowoduje, że wyjazd do pracy do Gdańska, biorąc pod uwagę dużą podwyżkę cen biletów PKP, wraz z cenami parkingowymi stanie się coraz mniej opłacalny.
Może to zaproszenie do autobusów MZK?
Skoro wyższe ceny wyrobów tytoniowych mają zniechęcić palaczy do palenia, to może podwyżka na parkingach ma wymusić pozostawienie aut przed domem i skorzystanie z usług MZK? Sytuacja miejskiej spółki jest delikatnie mówiąc trudna. Może poprzez podwyżki, władze miasta chcą nakłonić kierowców do przesiadki do autobusów i tym samym zwiększyć dochody przedsiębiorstwa, które odbije się od dna? Patrząc na sytuację w ten sposób, dostrzeżono chyba same korzyści wprowadzonego rozwiązania...
O czyj interes dba Urząd Miasta?
Wszyscy od lat narzekają, że w Malborku jest za mało nowych przedsiębiorców. Teraz grunty miejskie dzierżawi firma z Gdyni. Trzeba przyznać, że brzmi to dumnie. Każdego miesiąca miasto otrzyma od przedsiębiorcy ponad pięć i pół tysiąca złotych z tytuły dzierżawy dwóch parkingów. Za tak ogromną kwotę można się zgodzić na symboliczne podwyżki z 5 do 12 złotych za dobę. Kierowcy z pewnością ze zrozumieniem wyciągną swoje ciężko zarobione pieniądze, często poza Malborkiem i wrzucą do nowoczesnego parkometru. Dzięki temu poczują się lepiej, gdyż nasze miasto idzie z duchem czasu i nie zostaje w tyle. Skoro wszystko drożeje, to moje miasto nie może być gorsze.
Tak na poważnie jednak - Władze miasta powinny w pierwszej kolejności zadbać o interes mieszkańców. Niestety skupiono się na zaspokojeniu oczekiwań przedsiębiorcy. Skoro jednak wszyscy narzekają, że w mieście nie ma nowych firm, to władze zrobiły wszystko, aby chociaż ta z Gdyni nie zostawiła nas na lodzie. To, że zysk z dzierżawy jest symboliczny, a koszty dla użytkowników znaczące, to chyba nic takiego?
Czekamy na państwa opinie i komentarze w tej sprawie.
Całą informację od wiceburmistrza zamieszczamy do pobrania w załączniku.
jak najpredzej REFERENDUM
Proponuję podatek od głupoty naszych władz ,będziemy najbogatszym miastem w Europie.Przy magistracie otwórzmy instytut idotologii
Proponuję wprowadzenie biletu wjazdowego do miasta.
Niech i 12, ale płatne do kasy miasta, a nie prywatnego cwaniaczka
pewnie od poczatku tak mialo byc i ktos wzial kupe kasy za taki deal
Nie mog uwierzyć, że Wilk, człowiek sprawiujący poważny urząd opowiada takie głupoty o tzw udogodnieniach, że co? Zafunduję sobie lepszy parkomat?, że koperty narysują. Człowieku, lepiej zamilcz, mie kompromituj się.
Niema co czekać , trzeba jak najszybciej zrobić referendum w sprawie odwołania burmistrza i Rady Miasta , póki jeszcze czas i można uratować to miasto
Puki jeszcze jest czas zróbmy referendum aby jak najszybciej odwołać te władzę zaorają równo Malbork