Zwróciliśmy się o wyjaśnienie tej nietypowej sytuacji do Urzędu Morskiego w Gdyni. Czy w zaistniałej sytuacji przetarg zostanie ponownie ogłoszony?

W odpowiedzi Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy UM w Gdyni wskazała, że obowiązujące przepisy mówią o tym, że w postępowaniach o wartości przewyższającej progi unijne oferty składa się tylko w formie elektronicznej.

• „Oferta tureckiej firmy opiewająca na kwotę 1 zł nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych w związku z ustawą z dnia 23 kwietnia 1964 Kodeks cywilny, gdyż brakuje w niej wszystkich wymaganych dokumentów, w tym oświadczenia woli wykonawcy wyrażonego w formularzu ofertowym stanowiącego jednostronne zobowiązanie wykonawcy do wykonania oznaczonego świadczenia, które zostanie zrealizowane na rzecz zamawiającego, jeśli oferta złożona przez wykonawcę zostanie uznana za najkorzystniejszą w postępowaniu i zostanie z nim zawarta umowa w sprawie zamówienia publicznego”.

  Oferta złożona przez firmę z Turcji o nazwie „proba_11-04-2019_16.01.53.txt” nie zawiera żadnej treści, a formularz systemowy elektronicznie wygenerowany opatrzony jest zapisem: „Uwaga platforma testowa”.

  Zdaniem Magdaleny Kierzkowskiej prawdopodobnie wykonawca testując narzędzie elektroniczne, mógł wprowadzić do systemu określone wartości, które program zapisał i zaszyfrował jako ofertę.

  Będzie ogłoszony nowy przetarg?

Komisja przetargowa jest w trakcie sprawdzania pozostałych ofert. Bada je również pod kątem zaistniałych omyłek rachunkowych w ofertowych kosztorysach.

„Zgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych zamawiający unieważnia postępowanie, jeżeli cena najkorzystniejszej oferty lub oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, chyba że zamawiający może zwiększyć tę kwotę do ceny najkorzystniejszej oferty. Ostateczne decyzje zostaną podjęte po zakończeniu prac przez komisję przetargową” - dodaje rzecznik UM.

Prace ruszą w październiku?

Z informacji, jakie otrzymaliśmy wynika, że najwcześniej prace związane z budową kanału łączącego Elbląg z Zatoką Gdańską rozpocząć się mogą w październiku br. Ma to związek z Decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach z 5 grudnia 2018 roku, którą wydał Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie. Jednak nie wiadomo jeszcze, czy w obliczu zaistniałej sytuacji ten termin nie będzie przełożony.