8 kwietnia br. uroczyście podpisana została „Deklaracja woli uczestnictwa w rozwoju kolei metropolitalnej na Pomorzu 2020+”, której sygnatariuszami byli pomorscy samorządowcy, przedstawiciele kolei i środowisk pracodawców. Porozumienie to dotyczy m.in. wspólnego planowania przestrzennego terenów w rejonie linii PKM.

Komunikacja miejska z PKM za pan brat.

Tego samego dnia odbyła się debata pn. „Kolej Metropolitalna na Pomorzu – dziś i w perspektywie roku 2030”, w której udział wzięli marszałkowie województwa – Mieczysław Struk i Ryszard Świlski, a także samorządowcy z całego regionu.

Podczas spotkania zaproszeni goście dyskutowali na temat zmian, jakie zaszły w transporcie, ale również o tym, co w przyszłości jeszcze może się zmienić.

 - Mając świadomość zakresu tych zmian warto, właśnie teraz, kompleksowo spojrzeć na kolej metropolitalną jako system, na którego funkcjonowanie mają wpływ różne podmioty w ramach swoich kompetencji – zaznaczył dyrektor Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego, Jakub Pietruszewski.

Z kolei Sebastian Zomkowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku wskazał, że komunikacja miejska dopełnia kolej. „Oba układy wzajemnie się uzupełniają. Komunikacja miejska dowozi podróżnych do pociągów, a pociągi do autobusów. Również węzły integracyjne stają się centralnymi punktami. Kolej to siła miastotwórcza”.

Zintegrowany transport (?).

W dalszej części spotkania uwagę poświęcono integracji kolejowo – autobusowej. Zwrócono uwagę na kwestie związane z kolejną już wersją ustawy o transporcie zbiorowym, która powoduje ogromny bałagan prawny. Jak zaznaczył wicemarszałek województwa pomorskiego, Ryszard Świlski „uniemożliwia to np. uruchomienie połączeń autobusowo – kolejowych”, które z pewnością byłyby olbrzymim udogodnieniem dla podróżujących, którzy przesiadaliby się z autobusu do pociągu (lub odwrotnie) mając tylko jeden bilet.

Trzeba mieć nadzieję, że w końcu dojdzie do tego, że będziemy mogli tak podróżować po Pomorzu.