We wtorek, 26 marca br. ze Skweru Kuracyjnego w Sopocie w pierwszą przejażdżkę rowerami Mevo wybrali się m.in. marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk, prezydenci Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i Gdyni Wojciech Szczurek, a także Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Nie zabrakło również na inauguracji tego wielkiego projektu przedstawicieli pozostałych gmin w nim uczestniczących, m.in. prezydentów Tczewa, Pruszcza Gdańskiego, Redy, Pucka czy Władysławowa.

Czwarta generacja sprzętu.

Rowery Mevo należą do sprzętu czwartej generacji. Z racji wbudowanego GPS – u w tylnym kole roweru można wypożyczyć dosłownie w ciągu 15 sekund i pozostawić za dodatkową opłatą 3 zł w dowolnym miejscu. Aby to zrobić potrzebujemy jedynie aplikacji lub karty z RFID, np. karty mieszkańca, karty płatniczej czy karty studenckiej.

Dzięki temu mieszkańcy metropolii mniejsze odległości pokonywać będą mogli rowerem, a nie samochodem czy autobusem. Stacje postoju Mevo rozmieszczone są w najpopularniejszych miejscach tj. węzły przesiadkowe, duże zakłady pracy, centra handlowe czy szkoły.

Mevo to nie skuter.

Elektryczne rowery Mevo mają ułatwić korzystającym z nich w pokonywaniu pagórkowatego terenu pomorskiej metropolii. I mimo wspomagania elektrycznego, nie ominie nas pedałowanie. Im więcej siły włożymy w jazdę, tym więcej rower odda energii ze swojego silnika.

Zamontowana w jednośladzie bateria pozwala przejechać 60 km. Dzięki aplikacji Mevo możemy na bieżąco sprawdzać jej stan naładowania, który w momencie osiągnięcia pułapu 20 % automatycznie wysyła informacje do obsługi o konieczności wymiany akumulatora.

Od teraz zwiedzanie Pomorza nie będzie już takie trudne. Wystarczy wypożyczyć rower i odwiedzić miejsca, które zawsze chcieliśmy zobaczyć. A co państwo sądzicie na ten temat? Czekamy na komentarze.