Jak każdy powrót i ten sprawiał, że żal było wracać do szarej codzienności, a zwłaszcza do zbliżającej się dużymi krokami szkoły...

Zwiedzali ciekawe miejsca

W obozie brały udział dwie drużyny oprócz pani komendant, młodzieżą opiekowały się także drużynowe: Natalia Wiklandt oraz Zuzanna Lewandowska. W skład kadry młodzieżowej weszła Wiktoria Trzcińska.

- Przez dwa tygodnie nasza drużyna mogła podziwiać Bieszczady. Nasz obóz „Podróże w czasie” dał nam możliwość poznania wielu ciekawych postaci oraz uczestniczenia w wielu epokach – mówi Ksenia Grekulak, komendant ZHP Hufca w Sztumie. - Harcerze odwiedzili wiele ciekawych miejsc takich jak: Muzeum Historii Bieszczad, Straż Graniczną, Zaporę w Solinie, zdobyli Tarnicę i podziwiali (co prawda przez mgłę!) Bukowe Berdo. Brali udział w zajęciach artystycznych. Uczyli się musztry i węzłów, zakładali średniowieczne osady, obserwowali niebo, podążali szlakiem wielkich odkrywców i robili wiele wiele innych ciekawych rzeczy, a nade wszystko spędzali czas w gronie przyjaciół.

Harcerz mówią, że ktoś kiedyś powiedział, że w Bieszczady jedzie się tylko raz a potem się już tylko powraca. Życzymy im, aby to powiedzenie się sprawdziło.

Niebawem powrót zuchów

To jednak nie jedyna forma wypoczynku, którą zorganizował sztumski Hufiec ZHP. Warto także wspomnieć, że już w sobotę 20 sierpnia z wypoczynku wracają sztumskie zuchy z Gromady zuchowej z druhem Jurkiem Wesołowskim. Jak mówią drużynowe: „Nadzwyczajnie Dzielne Smerfy”. Dodajmy, że gościła ich Stanica Obozowa w Olpuchu Hufca ZHP Gdańsk Śródmieście.

Nie było tam czasu na nudę. Część obozowiczów odwiedziła fermę strusi w Garczynie, inna część uczestniczyła w rozgrywkach paintballowych, budowała szałasy, paliła ogniska, uczestniczyła w rozgrywkach sportowych. Dwa ostatnie dni dzieci gościły swoich rodziców.
Wybrano się nawet do Kościerzyny poznać tajemnice miasta oraz wspólnie pobawić się w Aquaparku.

Poniżej przedstawiamy galerię zdjęć z ostatniego obozu udostępnioną nam przez sztumskie zuchy i harcerzy.