W tym tygodniu strażakom we znaki szczególnie dała się pogoda. 28 czerwca w Białej Górze ok. godz. 9.00 usuwano złamany konar z drzewa budynku. Tego samego dnia w Sztumie ok. godz. 22 konieczne było oznakowanie wyrwy w drodze powstałej na skutek działania wód opadowych. Strażacy byli też zmuszenie wypompowywania wody z zalanych piwnic.

2 lipca w Sztumie po godz. 18.11 doszło do przewrócenia się drzewa na budynek. Ucierpiała poważnie elewacja oraz balkonu budynku wielorodzinnego.

Do groźnego zdarzenia doszło 2 lipca w Dąbrówce Malborskiej (zgłoszenie godz. 18.15), gdzie strażacy usunęli drzewo, które przewróciło się na jadący samochód. Na domiar złego tego samego dnia w Gościszewie drzewo powaliło się na zaparkowany samochód. Ok. godz. 18.30 strażacy usuwali złamane drzewa z drogi także w Sztumie i Nowcu, a o 18.40 odebrali zgłoszenie do podobnego zdarzenia w Żuławce Sztumskiej.

Oprócz zdarzeń spowodowanych gwałtowną pogodą, funkcjonariusze straży pożarnej kilkukrotnie reagowali na sygnały o zagrożeniach wynikających z obecności gniazd owadów.

Informacji udzielił kpt. Dariusz Treć, rzecznik prasowy KP PSP w Sztumie.

Za to ostatni tydzień, jeśli chodzi o zdarzenia kryminalne należał do w miarę spokojnych.

- Podczas weekendu policjanci odnotowali kilkanaście interwencji, poza tym zatrzymano dwóch nietrzeźwych motorowerzystów – informuje mł. asp. Karolina Gastoł – Zawicka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sztumie. - Odnotowaliśmy też kolizję drogową oraz w jednym przypadku wszczęto procedurę Niebieskiej Karty. Także zwisające nad drogami konary stwarzały zagrożenie. Tal było w Dąbrówce Malborskiej. Takich zdarzeń było w minionym tygodniu więcej.

Silny, porywisty wiatr 2 lipca po godz. 19.39 zerwał poszycie dachowe na budynku mieszkalnym w Żuławce. Złamane drzewa, które powaliły się na drogę stanowiły zagrożenie także w Postolinie i Bukowie.Do nietypowej interwencji ratowników doszło w Gronajnach, gdzie wiatr zrzucił na ziemie gniazdo bocianów z młodymi. Strażacy pomogli w zabezpieczeniu zwierząt.